Pozytywna myśl na koniec roku
Rok 2020 dobiega końca. 12 szalonych miesięcy za nami. Czy wznosząc toast noworoczny 31 grudnia spodziewaliśmy takiego biegu wydarzeń? Styczeń i luty upłynęły nam pod znakiem względnego spokoju. Względnego, ponieważ już wtedy z zapartym tchem obserwowaliśmy coraz bardziej dramatyczną sytuację epidemiologiczną w Chinach i we Włoszech. Mieliśmy nadzieję, że może nas to ominie? Nie ominęło. Za nami 10 miesięcy pandemii, kwarantanna i lockdown. Musieliśmy zmienić swoje życie zawodowe i prywatne.Szalony pęd nagle zwolnił. Zostaliśmy w domu, który stał się epicentrum naszego świata. Niektórzy stracili dorobek swojego życia. Byli i tacy, którym pandemia sprzyjała w rozwoju biznesu. Doświadczenia mijającego roku pokazują, że nie byliśmy przygotowani ani do walki z pandemią, ani do przebywania z rodziną 24h/dobę, ani do regularnej pracy zdalnej i nauki poza murami szkoły. Ale czy wszystko było złe?
Czy podsumowując ten mijający rok nie warto spojrzeć na niektóre sprawy z innej perspektywy? Czy czasem kryzysowa sytuacja, w której znaleźliśmy się z dnia na dzień nie zmusiła nas do szukania nowych rozwiązań, konfrontacji samych z sobą i docenienia rzeczywistości przed pandemicznej?
.
Totalny spontan
Nie raz byliśmy świadkami jednoczenia się społeczeństwa w kryzysowych sytuacjach. Taka już polska mentalność – pomimo różnic światopoglądowych, organizujemy się by pomóc tym, którzy tego najbardziej potrzebują. Pamiętamy akcję posiłek dla medyka, kiedy przez wiele tygodni gastronomia dostarczała ciepłe obiady lekarzom walczących z covidem na pierwszej linii frontu. Chwilę później okazało się, że restauratorzy również potrzebują pomocy, co wywołało zainteresowanie zakupem posiłków na wynos i wspieraniem lokalnych restauracji. W mediach głośno było również o akcjach wspierających seniorów. Dla nich wolontariusze robili zakupy, dostarczali leki i ciepłe posiłki. Ci, którzy angażują się w takie działania wiedzą, jak ogromną satysfakcję przynosi bezinteresowna pomoc.
Multitasking
Często nasz poukładany plan dnia, musieliśmy przeorganizować na rzecz pracy zdalnej lub hybrydowej, niejednokrotnie połączonej z nauką zdalną naszych dzieci, gotowaniem, sprzątaniem, praniem i zakupami. Jeszcze rok temu powiedzielibyśmy, że tak się nie da? Otóż da się, zwłaszcza wtedy gdy nie mamy wyboru i co więcej idzie nam coraz lepiej. Wszystkim, którzy odnaleźli się w nowej rzeczywistości, jak również tym, którzy dalej szukają odpowiednich rozwiązań mówimy – BRAWO WY!
Nie takie technologie straszne
Kto dotąd wzbraniał się przed zdalną pracą już wie, że nie ma się czego bać. VPN nie gryzie, wszystkie systemy hulają jak trzeba, pod warunkiem, że mamy mamy wsparcie w IT😉.Tematy, które załatwiliśmy dotąd na przerwie kawowej w firmowej kuchni, trzeba było przenieść na teamsowy chat lub telefon. Kto nie korzystał wcześniej z aplikacji Windows 365 lub innych programów służących komunikacji na odległość musiał szybko nadrobić zaległości. Czy odkrywanie nowych funkcjonalności nie cieszy Was tak samo jak konfigurowanie nowego telefonu? Wszystkim, którzy w tym trudnym czasie zrobili choć mały kroczek w kierunku technologii – GRATULUJEMY!
Na łonie natury
Pamiętacie czas kwarantanny? Okazało się, że od rana wyczekiwany spacer, wycieczka rowerowa, lub wyprawa do lasu, potrafi pozytywnie wpłynąć na nasze samopoczucie. Niektórzy byli gotowi przygarnąć psa, by mieć pretekst do wyjścia z domu. Polskie lasy jeszcze nigdy nie przeżywały takiego oblężenia spacerowiczów. Doceniliśmy świeże powietrze za oknem, błękit nieba, zieleń traw i zapach kwiatów. Może dzięki temu zaczniemy bardziej dbać o to, co nas otacza? Zrozumiemy jak ważne jest to czym ODDYCHAMY (?)
Z rodziną tylko na zdjęciu?
Wspaniałą rozrywką okazały się domowe rozgrywki w gry planszowe, wspólne oglądanie filmów, czy urządzanie spotkań ze znajomymi za pomocą wszelkiego rodzaju komunikatorów. Wytchnienie przynosiły nam nowe wyzwania kulinarne, popisy cukiernicze lub chwila oddechu przy ulubionej aktywności DIY. Wszystkie drobne rzeczy, które niosły nam ukojenie w niepewnych czasach – DOCENIAMY!
Cudze chwalicie swego nie znacie
Wakacje, czas na który czekaliśmy z utęsknieniem i nadzieją, że do lipca covid będzie tylko złym wspomnieniem. Coroczne rozważania w rodzinnym gronie mające na celu wybór między Włochami, Hiszpanią czy jakąś egzotyczną destynacją ewoluowały w kierunku rodzimych kurortów. W tym roku mogliśmy wybierać raczej między Sopotem a Zakopanem. Ale czy to źle? Wręcz przeciwnie! Ograniczone możliwości wyjazdu z kraju sprawiły, że wielu z nas, pierwszy raz zdecydowało się odkrywać te mniej znane rejony Polski. Kaszuby, Bieszczady, Podlasie? To miejsca, o istnieniu których doskonale wiemy, ale jakoś nigdy nie było nam do nich po drodze. Rekomendacja do pozostania w kraju skłoniła niektórych do poznawania tego, co mamy tak blisko. Wszystkie tajemnicze miasteczka, jeziora, rzeki, zamki i inne cuda na polskich szlakach krajoznawczych – PODZIWIAMY!
Ruch to zdrowie
Praca zdalna ma to do siebie, że po dłuższym czasie boli. Oj tak i to bardzo, zwłaszcza w okolicach kręgosłupa. Spacer od biurka do kuchni po kanapkę nie wystarczy by rozprostować kości, ulżyć mięśniom i kręgom uwikłanym w naszą nie zawsze właściwą pozycję przy pracy. Co zrobili Ci bardziej przedsiębiorczy i pomysłowi instruktorzy fitness i trenerzy personalni? Przygotowali nam ćwiczenia na youtubie lub innych platformach online. Wystarczy wyszukać odpowiedni trening w sieci – najlepiej pod hasłem zdrowy kręgosłup i znaleźć trochę miejsca na podłodze. Cieszy widok coraz większej liczby biegaczy na spacerowych ścieżkach, rowerzystów a nawet piechurów pomykających żwawo z kijami “nordic walking”. Odpowiedzialnie zadbaliśmy o swoje zdrowie i takie nawyki ROZWIJAJMY!
Znajdziesz coś pozytywnego?
Każdy nowy rok szykuje dla nas niespodzianki. Rok 2020 zafundował nam tyle niepewności i stresów, że możemy śmiało mówić o wyczerpaniu limitu 🙂 Jednak zawsze w takich sytuacjach warto szukać pozytywów. Dobre nastawienie częściej przynosi oczekiwane efekty. Sukcesy nie zawsze muszą być ogromne. Często to małe zwycięstwa powodują, że mamy chęć do dalszej walki. Jaką lekcję możemy wyciągnąć z mijającego roku? Starą jak świat, ale trafną jak mało która: nawet po największej burzy zawsze wychodzi słońce! Bądźmy dumni z tego, że razem przetrwaliśmy ten rok i wiemy, że w trudnych sytuacjach możemy liczyć na siebie nawzajem. Życzymy wszystkim słońca, spokoju i sukcesów w nadchodzącym 2021 roku.
